Kto z Was nie chciałby spojrzeć w głąb oceanu czytając „Starego człowieka i morze” Ernesta Hemingwaya?
Mimo, iż wydaje się to niewiarygodne jest jednak możliwe. Pracownia Duffy London nieustannie zaskakuje nas swoimi projektami. Tym razem artyści stworzyli stół, który nie dotyczy już pojęcia grawitacji, a głębokości. Mebel staje się nie tylko przedmiotem funkcjonalnym, ale także prezentuje przekrój geologiczny oceanu.
Zespół projektowy spędził ponad rok rozwijając koncepcję w londyńskim studio. Eksperymenty dotyczyły zarówno formowania i ilości warstw szkła, jak i przygotowania pozostałej części stołu – drewnianych warstw. Wszystkie wykorzystane w produkcji mebla materiały nadają się do ponownego wykorzystania, a drewno użyte w meblu pochodzi z przeznaczonej do tego celu hodowli leśnej. Stół został wyprodukowany w limitowanej ilości 25 sztuk.
Chociaż, jak wiadomo nie brakuje projektów z wykorzystaniem warstw szkła, które symulują głębię wody. Przed projektantem Christopherem Duffy, była seria szklanych rzeźb Bena Younga oraz niesamowite koryta rzek i jeziora umieszczone w powierzchni stołów.
Comments: no replies