„Once a year, tens of thousands of people gather in Nevada’s Black Rock Desert to create Black Rock City, a temporary metropolis dedicated to community, art, self-expression, and self-reliance. In this crucible of creativity, all are welcome”.
Burning Man to coroczny festiwal odbywający się na pustyni Black Rock w północnej Newadzie. Swoją nazwę zaczerpnął od rytualnego podpalania kukły w sobotnią noc, co każdorazowo stanowi symboliczne zakończenie festiwalu.
Pierwsza edycja festiwalu odbyła się w 1986 roku na Baker Beach w San Francisco jako małe zgrupowanie zorganizowane przez Larrego Harvey’a z grupą przyjaciół. Od tego powtarza się co roku – zaczynając w ostatni poniedziałek sierpnia, a kończąc na pierwszym poniedziałku września (tzw. amerykańskim dniu pracy – Labor Day).
Wydarzenie w swojej otoczce przypomina neopogańskie święto. Oprócz płonącej kukły zobaczyć można także pokazy laserowe czy inne wizualne efekty. W znacznej mierze klimat „pustynnej zabawy” tworzą sami uczestnicy, którzy mogą z zapałem wyrazić siebie niecodziennymi strojami, kosmicznymi pojazdami czy konstrukcjami, które zapełniają kolejne skrawki niepustej pustyni.
Przyjrzyjmy się nawiązaniom do baśni, religii i mitologii oraz kunsztowi architektonicznemu. Bo tutaj każdy ma prawo stworzyć coś wyjątkowego. Spójrzcie tylko, co przegapiliśmy w tym roku. Bo na kolejnym liczę na Waszą obecność.
Arbour – Joshua Haywood
Bismuth Bivouac – Jonathan Leung, WeWantToLearn.net
Black Rock Observatory – Gregg Fleishman, Tom Varden, Scott Parenteau i the Desert Wizards of Mars
Church Trap Organ – Church Trap Crew
Compound Eye/”I” – Kirsten Berg
Giant Kaleidoscope – David Abraham, David Fradkin
The Infinity Tree – Tobias Power, WeWantToLearn.net
Mazu Goddess of the Empty Sea – The Department of Public Arts
Neverwas Haul – Obtainium Works
Jeśli jesteście zainteresowani wszystkimi instalacjami, wpadnijcie koniecznie na oficjalną stronę festiwalu: http://burningman.org/event/brc/2015-art-installations/
Ola
Nigdy nie słyszałam o tym evencie. Podoba mi się połączenie architektury i tej "pozaziemskości" :)