site logo
  • główna
  • blog
    • Architecture
    • Interiors
    • Advice
    • Design
    • Lifestyle
    • Let’s talk
    • Trend
    • Project
    • Do it yourself
    • Event
  • projektowanie wnętrz
    • Projektowanie łazienek
    • Projektowanie salonów
    • Projektowanie mieszkania
    • Projektowanie sypialni
    • Konsultacje projektowe
  • portfolio
  • realizacje
  • o mnie
  • partnerzy
  • kontakt/współpraca
Homepage > Do it yourself > DoItYourself #2: Lampa z Ikei!
23 sierpnia 2015

DoItYourself #2: Lampa z Ikei!

1

Sharing is caring!

  • Facebook
  • Twitter

Papierowe lampiony z Ikei to swego rodzaju „ikona” oświetlenia. Dla mnie kojarzy się z banałem i delikatnym pójściem na łatwiznę w wystroju swojego pokoju czy salonu. Niektóre wnętrza przyjmą ją z radością a w niektórych będzie przysłowiowym kwiatkiem przy kożuchu. Jedno jest pewne- drzemie w niej potencjał! To dzisiaj Wam pokażemy i mamy nadzieję, że zainspirujemy wszystkich do własnych eksperymentów. Wystarczy trochę kreatywności no i przede wszystkim chęci.

 Najpierw napiszę Wam co będziecie potrzebowali do stworzenia swojej własnej lampy:

1.  1x Papierowy abażur z Ikei.

2.  2x opakowania filcowych naklejek pod krzesła w różnej wielkości.

3.  Po jednej puszcze farby w spray’u w ulubionym kolorze (ja zdecydowałem się na tradycyjną czerń i biel).

4.  Stare gazety do malowania podkładek.

5.  Parę rękawiczek ochronych.

6. Doza cierpliwości.


(farby w spray’u dosyć brudzą dlatego koniecznie zaopatrzcie się w dobre rękawiczki i gazety aby ochronić podłogę przed „zagładą”!

Podkładki rozkładamy na gazetach i pokrywamy farbą. Ja zrobiłem to dwukrotnie ponieważ filc ciężko przyswaja nowy kolor. Całość zostawiamy na kilka godzin do całkowitego wyschnięcia. Najlepiej zrobić to w pomieszczeniu w którym jest dobry przepływ powietrza wtedy nasze filcowe kółka szybciej wyschną ;).

Lampę składamy za pomocą specjalnego stelaża umieszczonego w komplecie z abażurem i zawieszamy na sznurku czy innym kablu. Ja robiłem wszystko w dużym pomieszczeniu więc nie musiałem uważać na „rozbryzg” farby. Dobrze aby robić to na zewnątrz. Abażur równomiernie pokrywamy farbą (dla pewności 2-krotnie; podejrzewam, że każdy kolor inaczej się przyjmie na papierze) i zostawiamy do całkowitego wyschnięcia podobnie jak podkładki. 

Po ok. 4h całość wyschła (dodam, że był to jeden z cieplejszych dni 😉 ) Wtedy możemy przystąpić do najciekawszego etapu czyli wyklejanki! Podkładki filcowe są umieszczone na specjalnych listkach z klejem. Jest on dosyć mocny więc powinien bez problemu trzymać nasze dekoracje na abażurze. Gdyby ktoś nie był jednak pewien to polecam klej Magik– najlepszy przyjaciel studenta architektury. 
Jak wyklejamy? To zależy tylko od Waszej wyobraźni! Ja stworzyłem coś w rodzaju fali schodzącej z dołu i góry lampy. Wyklejałem podkładki od największej do coraz mniejszej i powstał fajny efekt. Trzeba robić to z głową bo klej szybko chwyta papierowy abażur i po odklejeniu mogą powstać dziury!

 (wyklejanie jest na prawdę przyjemne! ja użyłem stonowanych kolorów ale połączenie białej lampy z niebieskimi czy czerwonymi kropkami również wyglądałoby interesująco. Najważniejsze to mieć na to pomysł bo bez niego możemy zepsuć ostateczny efekt a nasza praca pójdzie na marne)

A tak prezentuje się całość po podświetleniu! Nakładałem farbę nieregularnie przez co powstały na niej ciekawe smugi (efekt zamierzony dla ew. sceptyków). Abażur robi wrażenie szczególnie nocą. Myślę, że z powodzeniem może stanowić dekorację pokoju czy salonu nie szpecąc go, a dodając mu charakteru. No i najważniejsze, że jest zrobiony własnoręcznie! Warto wspomnieć, że Ola miała inną koncepcję dekoracji „ikeowskiej” lampy. Pokryła ją kapslami z piwa czy innych napojów za pomocą kleju na gorąco. To coś, co przypadnie do gustu szczególnie miłośnikom recyclingu! To jak? Zrobicie własną? 😉

Do It Your Self! Ikea Inspiracja Kolory Lampy Oświetlenie Porada Produkt Projektowanie Wnętrza

Article by Artur

Previous StoryInteriors: Wióry, które dekorują wnętrza!
Next StoryMovies Interiors: Budownictwo Odległej Galaktyki…

Comments: 6 komentarzy

  1. Plachaart Agnieszka 23 sierpnia 2015 Odpowiedz

    Parę kropek i od razu nabiera charakteru :)

  2. Shonali 24 sierpnia 2015 Odpowiedz

    Bardzo fajny pomysł, podoba mi się ta lampa :)

  3. Baba Ma Dom 24 sierpnia 2015 Odpowiedz

    Falami jest OK! Wystraszyłam się, ze będzie caaaały w kropki, miliony chyba by ich poszło ;-)
    Taka wersja jest super :-)

  4. Kasia At Home 24 sierpnia 2015 Odpowiedz

    Coś nowego :)

  5. Kamila 10 września 2015 Odpowiedz

    Gratuluje pomysłowości, efekt wygląda bardzo ciekawie. Kolejny przykład na to, że z każdej rzeczy dostępnej w zwykłej sieciówce, można zrobić coś własnego i oryginalnego. Gdzie lampa znajdzie swoje zastosowanie?

  6. Lukasz 27 stycznia 2016 Odpowiedz

    Nie no efekt fajny. Chciałbym zobaczyć jak to na ścianach wygląda. Od tego można sporządzić jakiś układ dekoracji na ścianach.

Join in: leave your comment Cancel Reply

(will not be shared)

Autor

Artur Brzuchacz

Z wykształcenia projektant i dekorator wnętrz, z zamiłowania autor bloga Arch/tecture. Uwielbiam naturalne produkty, które dodają wnętrzu wyjątkowego, relaksującego charakteru. Nie lubię nudy, jestem zafascynowany znienawidzonym designem PRL-u. Wolny czas lubię spędzać aktywnie na świeżym powietrzu, np. grając w tenisa.

Kategorie

Advice Architecture Bez kategorii Design Do it yourself Event Interiors Let’s talk Lifestyle Metamorfozy Project Studio Trend

Archiwa

zBLOGowani

zBLOGowani.pl

dom z ikeły

dom z ikieły

Ostatnie wpisy

  • Studio: Bordowe łuki i żywa zieleń w 7m2 łazience
  • Od projektu po realizację: kuchnia z salonem pełne zieleni!
  • Porady: Dodatki w projektowaniu – jak bardzo są ważne?
  • Trend: wielki powrót sztukaterii!
  • Project: Dostałem projekt wnętrza – co teraz?
Magazine WordPress Theme made by ThemeFuse