…jak ostatnio dowiedziała się jedna z koleżanek po fachu. W końcu my projektując wnętrza jesteśmy niczym nastolatek przechodzący swoją inicjację z „The Sims” – układamy, rysujemy, kolorujemy, bawimy się, a to, że jest 3:00 i ranek puka do okna? No cóż, w nocy „gra” się lepiej, a odeśpimy rano, w końcu nie musimy wstać o […]