Kuchnia i salon pełne zieleni
Wnętrza tej przestronnej kuchni z salonem przeszły ogromną metamorfozę – od projektu przez totalną demolkę po efektowną realizację.
Inwestorzy nie remontowali części dziennej w swoim domu od kilkunastu lat. Decydując się na zmiany i tworzenie projektu z moją pracownią oczekiwali przede wszystkim postawienia na ergonomię i uwspółcześnienie swoich wnętrz. Punktem wyjścia całej koncepcji było umieszczenie dużej wyspy kuchennej do której zaprojektowałem efektowny, podwieszany stelaż na rośliny.
Odważna kolorystyka tego wnętrza to połączenie przygaszonej zieleni, szarej, stonowanej bazy i geometrycznych płytek. Po raz kolejny sięgnąłem po swój ulubiony zabieg i kolor z górnych szafek kuchennych przeciągnąłem na ścianę – takie rozwiązanie dodaje spójności i lekkości całej zabudowie.
Nie obyło się bez dodatku ulubionej czerni na części zabudowy kuchennej (lekkie zamaskowanie lodówki), prostego oświetlenia nad wyspą i stołem (Nowodvorski) oraz tapicerowanych, miękkich krzeseł – barowych marki Bejot, jak i jadalnianych od Halmar.
Część wypoczynkowa jest kolorystycznym nawiązaniem do kuchni z jadalnią. Główne skrzypce grają w niej gigantyczne, kilkunastoletnie monstery – własność inwestorów. Dwie komfortowe sofy od Optisofa z powodzeniem pomieszczą gości, którzy mogą pogrążyć się w rozmowie zarówno na nich, jak i hokerach przy kuchennej wyspie.